|
www.kendolublin.fora.pl forum Kendo Lublin
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Puszap
początkujący Patafian
Dołączył: 01 Kwi 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:00, 27 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Po jakże dokładnym oglądnięciu filmików, śmiało mogę stwierdzić, że chodzić to ja jeszcze się nauczę, a zwinności to Kami-sama mi poskąpił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krys
początkujący Patafian
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 2:52, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Withdrawn napisał: | Jak to w końcu jest z tym wypychaniem za pole walki ?
|
Należy pamiętać, że w założeniu shiai, czyli pojedynek odbywa się na szczycie góry otoczonym ze wszystkich stron stromym urwiskiem.
Przekroczenie linii shaijo oznacza więc upadek i śmierć.
Jeżeli spróbujesz wypchnąć przeciwnika raz będąc przy linii pola, to nie ma żadnego problemu, gdyż udane wypchnięcie go oznacza, iż nie zachował odpowiedniej postawy i ostrożności wymaganej w tej sytuacji lecz sobie na przykład skakał lub przysypiał...
Shipman, czyli sędziowie są obecni, gdyż istnieje wymóg obiektywnego sędziego. Idealna jest sytuacja gdy główny sędzia określa jedynie moment rozpoczęcia walki, zdobycia punktu i jej zakończenie.
Tak naprawdę sędziów przecież tam nie ma, jest tylko dwóch przeciwników...
Jeżeli ktoś nie posiada orientacji na terenie pola walki, to zasługuje na wypchnięcie, upadek ze szczytu góry, czyli otrzymanie upomnienia (hansoku)
Natomiast seria prób wypchnięcia świadczy o tym, iż zawodnik nie próbuje walczyć lecz jedynie siłowo wypchnąć przeciwnika z pola walki, co powinno skutkować otrzymaniem upomnienia przez wypychającego.
Jest możliwa sytuacja, gdy wypychający wypycha przeciwnika z pola walki dokonując kilkukrotnych wypchnięć, za co ten otrzymuje upomnienie, jednakże wypychający musi wówczas wykonać poprawne - choć nieskuteczne - ataki i pokazać zanshin po każdym.
Cytat: | Jeszcze bardziej mnie zadziwił moment okładania leżącego. |
Przypuszczam, że chodzi Ci nie o 'okładanie' leżącego lecz o wykonanie cięć lub pchnięć na leżącym przeciwniku.
Walka trwa do momentu przerwania jej przez sędziego.
Sędzia zwykle przerywa po upadku jednego z walczących.
To sędzie decyduje o przerwaniu walki.
Należy więc próbować zdobyć punkt do momentu przerwania walki przez sędziego. Jeżeli sędzie nie przerywa walki nawet gdy twój przeciwnik leży na ziemi, dlaczego miałbyś nie wykorzystać okazji?
Shiai to walka, a nie herbatka u cioci na imeninach.
Post został pochwalony 2 razy
Ostatnio zmieniony przez krys dnia Sob 2:53, 28 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Withdrawn
starszy Patafian
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 18:08, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za odpowiedź, która rozjaśnia ten element shiai. Odwdzięczam się skromną pochwałą dla powyższego posta.
Cytat: | Przypuszczam, że chodzi Ci nie o 'okładanie' leżącego lecz o wykonanie cięć lub pchnięć na leżącym przeciwniku. |
Nie, chodziło mi właśnie o okładanie. Choć to co przypuszczałeś z powodzeniem można nazwać synonimicznością.
Withdrawn
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|